-To do jutra..-Uśmiechnęłam się do blondyna i wyszłam.
Z torebki wyciągnełam sobie słuchawki i telefon, miałam dość daleko do domu, więc postanowiłam się nie nudzić.
Gdyż iż byłam szczęśliwa włączyłam moją ulubioną piosenkę (Linczek) i jakby nigdy nic zaczęłam śpiewać, czułam się jak w teledysku, oczywiście nie patrzyłam na ludzi przechodzących obok mnie. Gdy doszłam do domu rzuciłam wszystko podbiegłam do głośników i zaczełam tańczyć. :)
Tańczyłam tak chyba parę dobrych godzin, gdy przerwało Mi pukanie do drzwi.
-OTWIERAJ!-Mam przerąbane..-Pomyślałam, gdyż był to głos Kastiela.
Ściszyłam muzykę i poszłam otworzyć.
-Myślisz że jestem głupi?!- Wszedł jak gdyby nic.
-Ale o co Ci chodzi?-Zamknęłam drzwi i popatrzałam na niego.
-Myślisz że nie wiem że u niego byłaś?!-Powiedział wściekły
-Ale on mnie zaprosił więc poszłam!-Też byłam wściekła.
-I co tam robiliście?!-Wrzasnął na mnie, gdy już chciał mnie uderzyć wszedł Nataniel.
-Emi.. Zostaw ją!- Nateniel rzucił się na czarnowłosego.
CDN.
***
Sorki ze takie krótkie, ale nie mogłam być długo na kompie ;-; :c
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz