- Zaraz chwila ! .- Krzyknęłam
-Masz 5 min na wstanie ! .- Powiedział po czym wyszedł.
Dobrze, dobrze więc wstałam ubrałam się (Tak jak doradził Kastiel)
Postanowiłam że popatrzę przez okno. No tak jakoś patrzę a tam
Kastiel i Jakaś Blondi !
-To nie to nie może być tak ! Nie może !.- Płakałam i płakałam.
Do mojego pokoju wszedł Pablo.
Emilly? Wszystko Okey ? Dlaczego płakać ?.- Spytał i mnie przytulił.
Pokazałam na Kastiela z jakąś dziewczyną Pablo powiedział żebym się nie przejmowała i że trzeba żyć dalej posłuchałam Go. Wzięłam sobie jego słowa do serca.
Gdy byłam gotowa poszłam do szkoły Pablo powiedział że nie będzie chodził do liceum bo mu się nie chcę zrozumiałam to pożegnałam się z nim i przeszłam przez bramę.
-Cześć płaska deska.- Olałam Go totalnie
-Ej Emilly Wszystko dobrze ? .- Spytał
Znów Go olałam i poleciała mi łezka taka samotna potem usiadłam na ławce Kastel obok mnie. Leciały kolejne łzy, przytulił mnie do siebie odepchnęłam Go i spytałam
-Kastiel ? Czujesz coś do mnie ? .- Spytałam z łzami w oczach.
-W jakim sensie ?.- Spojrzał na mnie.
-Nie udawaj głupiego
-Tak czuję.- Po czym chciał mnie pocałować ale się nie dałam.
-Ale Ty do mnie nie (?).- Powiedział Kas
-Można powiedzieć że tak, ale jeżeli czujesz coś do mnie to dlaczego chodziłeś za rękę z jakąś blondynką i to jeszcze pod moim domem ? .- Spytałam i poleciała Mi kolejna łza.
-Ahh.. To jest moja kuzynka zaraz przyjdę Okey księżniczko ? .- Powiedział
-Dobrze.- Powiedziałam po czym Kas odszedł
Amber
Podeszłam do tej brzyduli i powiedziałam
-Słuchaj odwal się od Kastusia !
-Eeee ? O Co Ci chodzi ? .- Powiedziała
-To Ja z nim chodziłam przed twoim domem !
-Co ?.- Poleciały jej łzy.
-Podniosłam na nią rękę po czym ją uderzyłam. Ale ktoś chwycił mnie za nadgarstek.
**Emilly Po bitwie z Amber xD)
Zobaczyłam Czerwono-włosego
który mnie broni.
-Puszczaj ! .- Darła się
-To stąd spadaj i nie wracaj i nie próbuj nawet tknąć ks.. Emilly !.-Krzyknął Kas
Amber poszła.
-Dziękuje za obronę.- Nogi mi się kołysały nie mogłam ustać byłam cała we krwi. Upadłam na ziemie kolanami i płakałam. Kastiel podniósł mnie i przytulił
-Już nigdy nikt cię nie tknie.- Czułam bijące od niego ciepło.
-Emilly co się stać ? .- Usłyszałam głos Pablo.
-Pablo Amber ją pobiła pomożesz zabrać mi ją do domu ? .- Powiedział Kas
-Jasne My zapakować ją do auta i pojechać do dom.- Powiedział Pablo.
-Tak tak jasne a teraz Ty Mi pomagać.- Znów odezwał się Kas.
Gdy byłam już w aucie , Kastiel zapiął Mi pasy i dał buzi w czoło
C.D.N
Pozostawiam do skomentowania wam :** i przepraszam że taki krótki :<
Czegoś tu nie rozumiem... Po jednym dniu poznania Emilly zakochuje się w Kastielu? :o i... Emilly jest cała w krwi po jednym uderzeniu Amber? :O Ale poza tym jest świetnie ♥
OdpowiedzUsuńTo było pare uderzeń c:
UsuńWitam :)
OdpowiedzUsuńNastępnym razem proszę o podanie linku do twojego bloga we zgłoszeniu, bo ja zazwyczaj nie pamiętam jakie blogi zapraszam, a tym razem namęczyłam się trochę ze szukaniem ;)
Teraz napiszę ci co trzeba zrobić, aby twoje zgłoszenie zostało dodane do Katalogu...Musisz dodać nasz button, bądź link w widocznym miejscu na blogu (w twoim przypadku w prawej kolumnie). Kiedy ten jeden warunek zostanie spełniony, blog zostanie dodany do Katalogu.
Pozdrawiam ;)